Nie ma co ukrywać, Iga Świątek jest faworytką tego pojedynku. W pierwszej rundzie zmierzyła się z Kateriną Siniakovą z Czech i wygrała 6:3, 6:4. Następnie pokonała Rebeccę Sramkovą ze Słowacji wynikiem 6:0, 6:2. Raducanu miała zdecydowanie trudniejszą drogę do trzeciej rundy. Pokonała Jekaterinę Aleksandrową po dwóch tie-breakach 7:6, 7:6, a potem Amandę Anisimową 6:3, 7:5.
Analiza meczu
Zastanawiam się, jak ten mecz się potoczy. Iga jest w świetnej formie, co pokazała w poprzednich rundach. Jej pewność siebie na korcie jest po prostu niesamowita! Emma Raducanu, choć miała trudności, udowodniła, że potrafi walczyć do końca. To może być naprawdę zacięty pojedynek.
Moje prognozy
Osobiście stawiam na Igę Świątek, ale nie lekceważę Raducanu. Może nas zaskoczyć! Emocje będą sięgać zenitu, a ja nie mogę się doczekać, by zobaczyć, jak to się rozegra. Ostatecznie uważam, że Iga wygra.