Co to takiego valuebet? Otóż to, przyjaciele, jest taki zakład, którego opłacalność jest większa niż to, na ile zasługuje. Czyli mówiąc prosto – bukmacher dał nam lepszy kurs, niż byłoby to normalne. Jak wspaniale byłoby znaleźć naszą wymarzoną rzecz na aukcji za ułamek jej realnej ceny, tak samo jest z valuebetem.
Valuebet vs. Surebet
Warto jednak nie mieszać valuebetu z surebetem. Surebet to taka sztuczka, gdzie stawiasz przeciwko sobie różne zakłady, by mieć pewność wygranej. No cóż, valuebet nie jest tak pewniakiem, czasem może nawet nie podejść, bo do jego grona należą też przegrane zakłady. Tutaj chodzi o ten podkręcony kurs, o niedoszacowanie, które robi okazję dla gracza.
Pierwszy przykład – rzut monetą
Weźmy za przykład rzut monetą. Szansa wynosi 50 na 50, a za każdą złotówkę postawioną możesz zgarnąć 2,20 zł w obu przypadkach (i tak mamy surebeta, ale to na tyle teoria). Co z valuebetem? Po dwóch rzutach, wydając 2 zł, masz szansę wygrać średnio 2,20 zł – zakładając, że raz wygrasz, raz przegrasz. Łup, który zgarniesz, to 20 gr, czyli 10 procent. To się opłaca zarówno na pojedynczym rzucie, jak i w serii.
Drugi przykład – mecz tenisa
Teraz przejdźmy do bardziej realnego przykładu. Mamy mecz tenisa, A vs. B. Grają na trawie, a B radzi sobie tam lepiej. Do tego B jest wyżej notowany w rankingu. Chcemy postawić, ale musimy oszacować szanse obu zawodników – to klucz dla valuebetów. Określamy na 50/50. Kurs na B wynosi 3.00 (dużo, jak na tenisa), więc stwierdzamy, że warto postawić na niego, bo się to opłaca. Kiedy się opłaca, to znaczy, że ma to wartość, a nasz zakład to valuebet.
Jak rozpoznać valuebet? Wskaźniki i analiza
Rozpoznawanie valuebetów to raczej coś dla wyjadaczy bukmacherskiego świata. Z matematycznego punktu widzenia, to taki zakład, który ma pozytywną wartość oczekiwaną, którą liczysz przez p*k, gdzie p = szacowane prawdopodobieństwo zdarzenia (od 0 do 1, gdzie 1 to 100 procent), a k = kurs u buka. Albo możesz sięgnąć po kalkulatory valuebetowe z sieci, które ci to podliczą. To musi przekroczyć 1, by był to valuebet. Wcześniej wspomniany tenisista miałby wartość 1.50, a teoretyczny rzut monetą – 1.10.
Jak to zrobić? Kluczowe wskazówki
Odnalezienie valuebetu to jak szukanie igły w stogu siana, zwłaszcza jeśli zaczynasz od popularnych wydarzeń bukmacherskich. No bo coś się tam bukmacherzy znają i nie dają zbyt wysokich kursów, chyba że na pewną przegraną. Trzeba więc zgłębić mniej oczywiste zakłady, gdzie uwaga operatora jest mniejsza, a popularność rynku nie za duże.
Mniej oczywiste ligi, większa szansa
Jasne, wszyscy byśmy chcieli obstawiać Premier League czy Ligę Mistrzów, ale tam też uwaga bukmachera jest na krawędzi. Dla szukających okazji lepiej szukać w mniej oczywistych ligach, gdzie informacji jest mniej i gdzie możesz mieć przewagę nad operatorem ustalającym kursy. No więc może to czas na inne ligi niż Bundesliga czy La Liga?
Historia Twoich typów
Wiesz, nigdy nie wiesz naprawdę, czy masz do czynienia z valuebetem. Bo skąd niby wiesz, czy prawdopodobieństwo wynosiło 70, a nie 60 procent? Jedno wydarzenie nie da na to odpowiedzi. Więc eksperci radzą, by zapisywać wszystkie typy, kursy i stawki. To pomoże analizować, co stawialiśmy, jak się kształtowały typy, jaki zysk/stratę mieliśmy. No i pozwoli ocenić, jak bardzo nasze szacunki różniły się od rzeczywistości.
Wahania kursów – znak czy błąd?
Jednym z widoczniejszych znaków valuebetu jest spadek kursu. Jeśli bukmacher zorientuje się, że dał za dużo, to hajs leci w dół – logiczne, co nie? Ale uwaga, pojedynczy spadek kursu nie musi być gwarantem valuebetu. Trzeba obserwować serię wahań w porównaniu z wynikami, by to zrozumieć.
Odrzuć to, co nie ma wartości
Szacowanie prawdopodobieństwa to nie lada sztuka, wymaga doświadczenia, researchu, myślenia logicznego. Nie będziesz chyba tracić czasu na te zakłady, które już wiesz, że nie dadzą Ci wartości. Więc odrzuć na początek to, na co szkoda tracić energię.
Wiedza o rynku
Znając rynki, które cię interesują, łatwiej ocenisz szanse. Znaczenie ma wszystko – skład, forma, historia spotkań, kontuzje, pogoda, wszystko, co ma wpływ na grę. Im lepszy research, tym większa szansa, że trafisz.
Sztuczna inteligencja w grze
W sieci można znaleźć mnóstwo programów, które szacują wyniki spotkań. Bazują na różnych danych, są skomplikowane, ale dla graczy mogą być pomocne. Trzeba tylko wiedzieć, jak je ogarnąć, bo to nie są zwykłe porównywarki, tylko zaawansowane narzędzia.
No to mamy w zasadzie podsumowanie valuebetów!